To rynek, który zasługuje na szczególną uwagę, choćby z jednego względu. Handel walutami i towarami odbywa się tu praktycznie na największą skalę na świecie. W kontekście działań na Forex trzeba powiedzieć jasno – w porównaniu do działań na rynku giełdowym mamy tutaj do czynienia z większym poziomem płynności oraz dynamiki. Tym samym, gdy chcemy sobie konkretnie porównać te dwa modele inwestycyjne, widać wyraźnie, że w Forex mamy większy potencjał. Poza tym – można tutaj grać w obu kierunkach, gdzie nie jest to kompletnie możliwe w przypadku giełdy właśnie.
Co więcej, wytrawni inwestorzy Forex mogą korzystać z finansowej dźwigni. Jest to jednak rozwiązanie, które będzie wymagało już bardzo dużego doświadczenia. Jeśli z dźwigni chciałyby korzystać osoby początkujące, zdecydowanie mówilibyśmy tutaj o bardzo dużym ryzyku, nawet stracenia wszystkiego, co chcemy „wrzucić” w inwestycję. Poza tym. Tutaj mamy mniejsze ograniczenia niż na giełdzie jeśli chodzi o godziny. Startujemy od niedzieli od godziny 23:00 i aż do kolejnego piątku do godziny 22:00 możemy wykonywać operacje na Forex.
Nie ma się co oszukiwać – na Forex owszem, można zarobić, ale wymaga to bardzo wytrawnego podejścia do tematu, znajomości elementów dotyczących technicznej analizy i jeszcze tego, byśmy naprawdę mogli sobie konkretnie podejść do tematu, trzeba naprawdę sporo energii i środków włożyć w to, by poznać dokładnie zasady działania. Nie można liczyć tutaj od razu na spektakularne zyski i raczej nie powinniśmy obracać na starcie dużym kwotami. Jeżeli ktoś obiecuje nam szybki zarobek na Forex, to znaczy, że chce po prostu zarobić na naszych oszczędnościach. Oczywiście są profesjonalni traderzy, ale ci rzadko dzielą się swoimi strategiami inwestycyjnymi.